Ogólnie przyjmując, że jedna roślina zużywa średnio do 1 litra wody na tydzień, najbardziej będą pasowały butelki 1 lub 2 litrowe.
Oto dwa najprostsze sposoby sporządzania urządzeń nawadniających rośliny:
1. Nawadnianie „z ziemi”. Z umytej i pozbawionej etykietek butelki odcina się denko, w zakrętce robi się kilka dziurek (np. za pomocą gwoździa lub ostrego pręta). Otwory nie mogą być zbyt małe. Butelkę wkopujemy w ziemię zakrętką do dołu, przy tym ważne jest, by nie uszkodzić korzeni rośliny. Wkopuje się mniej lub bardziej głęboko – ważne, by chociaż kilka centymetrów butelki znalazło się nad ziemią. Naczynie wypełnia się wodą.
Istnieje też inna bardziej prosta wersja takiego domowego nawadniacza – bez odcinania denka butelki. A więc, w zakrętce butelki robi się dziurki, napełnia butelkę wodą, odwraca i po prostu wkłada w podłoże.
2. Podlewanie dzięki siłom kapilarnym. Zamiast umieszczania butelki w ziemi, można umieścić ją obok roślin, a najlepiej na podwyższeniu, tak by butelka znajdowała się wyżej niż donica. Pojemnik napełnia się wodą i umieszcza w nim jeden koniec zwilżonego bawełnianego sznurka. Końcówkę sznurka warto obciążyć, np. kamykiem, a drugi koniec zagłębić w ziemi. Dzięki siłom kapilarnym sznurek będzie nasiąkał wodą i tym samym nawadniał ziemię.
Na podst. Onet.pl