Wstępne porozumienie zawarte między PE i Radą w sprawie projektu dyrektywy UE poparło 560 posłów, 35 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.
Według Komisji Europejskiej, ponad 80 proc. odpadów w morzach stanowią tworzywa sztuczne. Produkty objęte nowymi przepisami stanowią 70 proc. wszystkich odpadów morskich. Tworzywa sztuczne z powodu powolnego tempa rozkładu gromadzą się w morzach, oceanach i na plażach. Pozostałości tworzyw sztucznych znajdowane są w organizmach zwierząt morskich takich jak żółwie, foki, wieloryby i ptaki, a także ryby i skorupiaki, a ostatecznie w łańcuchu pokarmowym człowieka.
Państwa członkowskie będą miały czas do 2029 r. na osiągniecie poziomu 90 proc. recyklingu plastikowych butelek. Nowe butelki będą też musiały być wytwarzane przynajmniej w 25 proc. z materiału pochodzącego z recyklingu przed 2025 r. Do 2030 r odsetek ten powinien sięgnąć 30 proc.
Porozumienie rozszerza również stosowanie zasady „zanieczyszczający płaci”. Dotyczy ona w szczególności producentów wyrobów tytoniowych (filtry stosowane w papierosach zawierają octan celulozy, który nie ulega biodegradacji), ale będzie miała zastosowanie także do sieci rybackich wykonywanych z tworzyw sztucznych, aby właśnie producenci, a nie rybacy ponosili koszty zbierania sieci utraconych na morzu.
Informacja o negatywnym wpływie danego produktu na środowisko naturalne powinna być, zdaniem posłów, obowiązkowo umieszczana na jego etykiecie, aby uświadomić użytkownikom konsekwencje wyrzucania gdzie indziej niż do kosza niedopałków papierosów z filtrami, plastikowych kubków, nawilżanych chusteczek czy serwetek higienicznych.
Na podst. europarl.europa.eu, PAP