Podczas odśnieżania powinniśmy unikać zrzucania zwałów śniegu na trawniku. Zbyt ciężka warstwa ubitego śniegu może spowodować ugniatanie i załamywanie się zmarzniętych źdźbeł trawy. Nie oznacza to jednak, że śnieg, który spadł na trawnik, trzeba usuwać! Jest on naturalną osłoną dla trawy przed srogim mrozem. Dopiero w połowie lutego warto gdzieniegdzie usunąć warstwę lodu z trawy, aby dostarczyć jej powietrze.
Podczas zimy w ogrodzie powinniśmy także unikać chodzenia po trawie (niezależnie od tego czy jest pokryta śniegiem, zmarznięta czy rozmarznięta), gdyż w tym okresie jest bardzo wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne. Zgarnięty śnieg z podjazdu najlepiej składować z dala od murawy, tym bardziej jeśli stosujemy sól drogową.
Gruba warstwa śniegu jest szczególnie niebezpieczna dla trawnika podczas wiosennych roztopów, ponieważ pod śniegową okrywą może rozwijać się groźna choroba trawników – pleśń śniegowa. Sprzyja jej wyższa temperatura i duża wilgotność panująca w tym czasie na trawniku.
Najłatwiejszym sposobem pozbycia się śniegu i lodu z nawierzchni jest posypanie ich chlorkiem sodu, czyli solą kuchenną, lub chlorkiem wapnia (stosowany przez firmy odśnieżające ulice). W ogrodach nie wolno jednak tego robić! Przedostająca się do gleby sól jest bardzo szkodliwa dla roślin. Powoduje powstanie tak zwanej suszy fizjologicznej – z gruntu nasyconego związkami soli rośliny nie są w stanie pobierać wody, zaczynają chorować i po pewnym czasie zamierają.
[na podst. wymarzonyogrod.pl]
Rota