Francuska agencja rządowa IRSN poinformowała, że w styczniu doszło do wzrostu obecności radioaktywnego jodu-131 w Europie. Instytut Ochrony Radiologicznej i Bezpieczeństwa Nuklearnego (IRSN) wyniki badań opublikował w połowie lutego. W komunikacie podano, że wykrycie jodu jest dowodem na jego wyciek i że "źródło skażenia pozostaje nieustalone".
Pierwsze ślady zwiększonej obecności jodu-131 odnotowano w pierwszej połowie stycznia w północnej części Norwegii, a następnie w Finlandii, Polsce, Czechach, Niemczech, Francji i Hiszpanii.
Jak informuje dyrektor Centrum Bezpieczeństwa Radiologicznego Albinas Mastauskas – na Litwie, podobnie jak na Łotwie nie wykryto izotopów radioaktywnego jodu.
Jod to pierwiastek niezbędny dla prawidłowej funkcji tarczycy. Może występować także radioaktywnych postaciach. Jeden z tych izotopów jodu - I-131 - wytwarza promieniowanie, które niszczy komórki tarczycy. Stąd jest on wykorzystywany np. w medycynie do usuwania nadczynnej i zmienionej rakowo tkanki tego gruczołu. Źródłem jodu-131 jest działalność człowieka.
BNS, niezależna.pl