Według danych samorządu stołecznego, ten niebezpieczny chwast rośnie na 40 prywatnych działkach. Właścicielom tych działek wysłano monity (urzędowe ponaglenie do wykonania czegoś). Jak twierdzą władze Wilna, część właścicieli po otrzymaniu upomnienia już usunęło tę groźną roślinę.
Władze Wilna przewidują kary gospodarzom, którzy nie będą chcieli usunąć z terenu swych posesji barszczu Sosnowskiego.
W miejscach publicznych ten niebezpieczny chwast będzie koszony i usuwany za środki samorządowe.
Barszcz Sosnowskiego powoduje ciężkie oparzenia ciała.
Na podst. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.