Trudnością w obserwacji całkowitego zaćmienia w 2026 roku będzie niskie położenie Słońca. Najwyżej będzie znajdowało się 26 stopni nad horyzontem na Islandii. Wydawać by się mogło, że to właśnie na Islandię warto rezerwować bilety, aby zobaczyć to niezwykłe zjawisko. Niestety spektakularne widoki mogą być przysłonięte przez chmury, których nie brakuje na tej lodowo-wulkanicznej wyspie.
Czy zatem lepiej wybrać się do Hiszpanii? Tam Słońce w znajdzie się zaledwie 10-7 stopni nad horyzontem. Niewielkie wzniesienie lub budynek może zniweczyć zupełnie plany z oglądania zaćmienia Słońca. Za to możemy być pewni, że doskonale widoczny będzie rój meteorów przelatujący po nocnym niebie. Jeśli nie uda się zobaczyć ognistego pierścienia wokół Słońca, zawsze możesz zostać i obejrzeć Perseidy.
Ciekawymi miejscami do obserwacji zaćmienia Słońca mogą być hiszpańskie wyspy Ibiza, Formentera czy Minorka. Tam zachmurzenie nie powinno sprawiać problemów. Jednak Słońce będzie znajdować się na wysokości 2,7 stopni nad horyzontem, co sprawi, że cały spektakl będzie bardzo krótki.
W wielu stolicach europejskich państw w 2026 roku będzie widoczne częściowe zaćmienie Słońca. Aby je jednak obserwować, konieczne jest wyposażenie się w specjalne szkła chroniące przed promieniami słonecznymi.
Największe częściowe zaćmienie Słońca będzie widoczne w Barcelonie i Madrycie. Tam tarcza Księżyca zasłoni Słońce w 99,8%. Można wybrać się także do Nicei we Francji, Paryża, Dublina czy Lizbony i Londynu, skąd będzie można obserwować ponad 90-procentowe zaćmienie Słońca.
Co jednak ciekawe, jeśli komuś nie uda się zaobserwować tego zjawiska, następną szansę będzie mieć w 2027 roku! Wtedy całkowite zaćmienie będzie widoczne między innymi w Hiszpanii i Gibraltarze, ale także w Egipcie (tam potrwa ponad 6 minut!).
Następnych okazji na obserwację całkowitego zaćmienia Słońca będzie trzeba szukać już poza Europą.
na podst. interia.pl