Bo nasza świadomość ma wpływ na rzeczywistość. Jeśli widzisz swoja przyszłość tylko w czarnych barwach, to ona taka będzie, bo nie odnajdziesz w sobie siły, by ją zmienić w kolorową. Nie chodzi tu o udawanie, że jest dobrze, gdy tak nie jest, ale o zmianę postrzegania wydarzeń nieprzyjemnych: można z nich wyciągnąć naukę na przyszłości realnie przekształcić ją w lepszą. Dlatego warto myśleć pozytywnie o sobie i o świecie. Co robić?
Zacznij grać główną rolę w swoim życiu. Często wielu osobom się wydaje, że ktoś napisał scenariusz i przydzielił im rolę z kiepskim zakończeniem. To nieprawda. Bo to właśnie ty tu i teraz tworzysz swój własny scenariusz i od ciebie zależy jak poprowadzisz swoje życie. Zapisuj cele, jakie chcesz osiągać, wzmacniaj się wewnętrznie poprzez rozwój, pracuj nad asertywnością, samooceną. Buduj swoją siłę. Uwierz w siebie!
Mądrze wykorzystuj czas. Badania pokazują, że osoby pomagające innym są szczęśliwsze niż te, które nigdy nie były wolontariuszami. Świadomość, że robisz coś wartościowego i wykorzystujesz swój talent sprawi, że poczujesz się spełniony.
Zrób porządki. Zbyt dużo bałaganu wokół utrudnia skupienie. Uprość swoje życie, usuń zbędne przedmioty, dzięki temu łatwiej ci będzie zachować uważność, cierpliwość i dobre relacje z bliskimi. Oddaj te rzeczy na cele charytatywne. Nie zapomnij też o SMS-ach czy Facebooku – usuń nieprzyjemne komentarze, przykre zdjęcia, niech niepotrzebnie nie przywracają smutnych chwil.
Zmień postrzeganie. Znane powiedzenie „Martwienie się nie zabierze jutrzejszych problemów, ale odbierze dzisiejszy spokój” trafia w sedno. Dlatego skup się na tym, co jest tu i teraz. A jeśli jest problem do rozwiązania, myśl pozytywnie. Dobre emocje pomogą zobaczyć różne dostępne rozwiązania. Spójrz na problem z innej perspektywy – co powiedziałby ojciec, przyjaciółka, siostra. Każdy problem z czasem da się rozwiązać. Cdn.
Rota