Ziemia obiega Słońce w ciągu 365,2422 doby, czyli zjawiska astronomiczne związane z tym okołosłonecznym ruchem, takie jak np. przesilenia, powtarzają się niemal dokładnie co 365 i jedną czwartą dnia. Trudno jest wymyślić jakąś rachubę czasu, która owe 365 dni podzieli na równe okresy. Teoretycznie najprościej byłoby mieć 12 miesięcy po 30 dni, ale to daje tylko 360 dni, więc na koniec każdego roku trzeba byłoby dodawać pięć dni. Taką właśnie rachubę czasu stosowali starożytni Egipcjanie. Owe kończące rok pięć wyjątkowych dni nie było dla nich żadnym świętem, wręcz przeciwnie, uważali je za pechowe. Unikano wtedy rozpoczynania jakichkolwiek prac, a nawet wychodzenia z domu. Kalendarz, który znamy, zawdzięczamy starożytnym Rzymianom. Jego nazwa pochodzi od „calendae”, czyli kalend – tym określeniem w kalendarzu rzymskim nazywano pierwszy dzień każdego miesiąca. Miesiące liczyły w zasadzie na przemian 31 i 29 dni. W zasadzie, trzy ostatnie miesiące miały bowiem po 29 dni, a ostatni – 28. To w sumie dawało 355 dni, czyli o dziesięć dni mniej niż ma rok słoneczny. Wprowadzało to jednak istny bałagan.
Być może do dziś bylibyśmy skazani na ten chaos, gdyby nie Juliusz Cezar. W roku 46 p.n.e. zwołał on radę matematyków i filozofów, która wymyśliła znacznie prostszy kalendarz. Był to znany nam do dziś 365 dniowy rok, w którym co cztery lata pojawia się dodatkowy dzień zwany przestępnym. Kalendarz juliański, jak go nazwano, daje rok o średniej długości 365,25 dnia. Tymczasem Ziemia obiega Słońce dokładnie w 365,2422 swojej doby. To nadal daje 0,0078 dnia różnicy rocznie, więc po 1,5 tys. lat po reformie Juliusza Cezara rok kalendarzowy różnił się od astronomicznego już o siedem dni. Dlatego też papież Grzegorz XIII w październiku 1582 r. wprowadził dokładniejszy system, którego używamy do dziś, zwany kalendarzem gregoriańskim.
W nim każdy rok podzielny przez cztery także ma dodatkowy dzień na końcu lutego, ale pomija się lata podzielne przez 100 – choć już nie te, które podzielne są przez 400. W ten sposób rok kalendarzowy ma dokładnie 365,2425 dnia.
„Rota”