– Wrak fregaty handlowej leży na dnie morza na boku, ma w całości zachowane maszty i ster – mówi prof. Helen Farr z uniwersytetu w Southampton. Prof. Farr właśnie przewodniczyła zespołowi naukowców podczas sensacyjnego odkrycia. Wiek znaleziska został określony metodą węglową.
Wcześniej znajdywano szczątki podobnych statków, ale nigdy nie zachowały się one w całości.
Jak twierdzi prof. Farr, w tym regionie Morza Czarnego na głębokości 150 metrów zaczyna brakować tlenu – stąd brak życia organicznego, w tym bakterii i to konserwuje drewno.
Statek przypomina te, które były malowane na starych greckich wazach.
Podobnych fregat używali i bohaterowie „Odysei” Homera, żeglując po Morzu Egejskim.
Wrak statku prawdopodobnie na zawsze zostanie w miejscu spoczynku.
Na podst. RFM/Interia.pl