Miodowo-cytrynowe okłady – odżywiają i rozjaśniają. 2-3 łyżeczki ciepłego miodu należy wymieszać z łyżką jogurtu naturalnego i nałożyć na skórę. Owinąć gazą i folią (by się nie zsunęły). Po 10 minutach należy zmyć łokcie ciepłą wodą, osuszyć ręcznikiem. Następnie przecieramy łokcie plasterkiem świeżej cytryny. Zabieg powtarzamy 2 razy w tygodniu.
Kawowy peeling – usuwa zrogowaciały naskórek. Domowy peeling przygotowujemy z 2 łyżeczek zmielonej kawy, którą zalewamy wrzątkiem. Napój możemy wypić, a fusy przekładamy na sitko i odsączamy. Przekładamy do miseczki i mieszamy z 1-2 łyżkami oliwy z oliwek. Takim peelingiem masujemy suche łokcie, po czym spłukujemy je wodą i wycieramy ręcznikiem. Zabieg wykonujemy raz w tygodniu.
Papka z siemienia lnianego – świetnie wygładza. 2 łyżki siemienia zalewamy szklanką wody i gotujemy ok. 5 minut (mieszamy, by ziarenka nie przywarły do dna). Gdy siemię (i powstała galaretka) przestygnie, przekładamy je do dwóch miseczek i zanurzamy w nich łokcie na 10 minut. Zawarte w siemieniu oleiste substancje zmiękczą szorstką skórę. Siemię sprawdzi się też, gdy łokcie są podrażnione i swędzą.
"Rota"