Zdarza się i tak, że towar po prostu do nas nie dociera. Wina może leżeć po stronie przewoźnika – choćby firmy kurierskiej – ale częściej, niestety, to po prostu wynik nieuczciwości sklepu. Można zgłosić sprawę na policję – w końcu niedostarczenie towaru, za który zapłacono, jest czynem kryminalnym – ewentualnie dokonać zgłoszenia w prokuraturze. Drogą pośrednią jest wystąpienie do rzecznika konsumentów lub Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zazwyczaj jednak środki, które trafiły do oszustów, przepadają. Ale jest jeden wyjątek – tego problemu nie będą miały osoby, które dokonały płatności w Internecie kartą. Do karty bowiem oferowana jest usługa „charge back”, która polega na tym, że w razie niedostarczenia towaru można się zwrócić do banku o odzyskanie zapłaconych pieniędzy. Bank oddaje środki, a następnie sam egzekwuje pieniądze od nieuczciwego sprzedawcy. Ale zakres „charge back” jest szerszy, można odzyskać pieniądze np. w razie upadłości sprzedawcy czy innych problemów. Przykładowo – jeśli zapłacimy kartą płatniczą za wycieczkę, która nie dojdzie do skutku z powodu bankructwa biura podróży, możemy odzyskać pieniądze. Podobnie będzie z odwołanym lotem. W tym ostatnim przypadku oczywiście możemy odzyskać środki od linii lotniczych, ale po co mamy się tym zajmować, skoro może załatwić to nasz bank? Dlatego warto za towary czy usługi o znacznej wartości płacić kartą. I to nie tylko przez Internet – taki sposób płatności bezgotówkowej stanowi bowiem dodatkowe zabezpieczenie dla klienta.
Prawo zwrotu nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do usług i towarów, które nie mogłyby już podlegać ponownej sprzedaży. Nie zwrócimy m. in. rzeczy spersonalizowanych, np. garnituru szytego na miarę czy bransoletki grawerowanej specjalnie dla kogoś. Nie możemy oddać także rzeczy ulegających szybkiemu zepsuciu lub mających krótki termin przydatności do użycia – np. jogurtów, wędlin, owoców. Takiemu zwrotowi nie podlegają również nagrania dźwiękowe lub wizualne albo programy komputerowe dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu – np. otwarcie zafoliowanego filmu DVD. Nie oddamy też biletów na koncert, mecz, do kina czy teatru. Wejściówka na imprezę kulturalną kupiona w Internecie nie podlega zwrotowi. Podobnie rzecz się ma z biletami lotniczymi u tanich przewoźników.
"Rota"