Postanowienie musi być konkretne, precyzyjnie sformułowane. Inaczej będziesz robić sobie wymówki i usprawiedliwiać się, podciągając różne niedociągnięcia pod luki w postanowieniu;
Gdy już przemyślisz, co chcesz zmienić, podejmiesz decyzje i nazwiesz je, najlepiej będzie, jeśli je dodatkowo zapiszesz. Będzie ci łatwiej o nich pamiętać, zwłaszcza jeśli masz ich kilka;
Zamiast wprowadzać w życie kilka zmian jednocześnie, wprowadzaj je jedna po drugiej. W ten sposób masz szanse na ich realizację. Zmiana kilku rzeczy w tym samym czasie może skończyć się na tym, że tak naprawdę nie zmienisz niczego;
Nie podejmuj postanowień, które z góry skazane są na niepowodzenie. Jeśli wiesz, że za nic w świecie nie zrezygnujesz z jakiejś rzeczy czy czynności, nie postanawiaj, że ją zmienisz, zwłaszcza, jeśli nie przynosi ona szkód dla twojego zdrowia, samopoczucia i nie zakłóca twojego codziennego funkcjonowania;
Walka z jakimś nałogiem nie jest łatwa, szybka i przyjemna. Jeśli więc podwinie ci się noga, nie traktuj tego jako niepowodzenie i przyzwolenie na dalsze uleganie. Bo skoro uległo się raz, to znaczy, że ulegnie się i drugi i dziesiąty. To nieprawda. Każde niepowodzenie traktuj jako zachętę do dalszej mobilizacji;
Wielu ludzi za dotrzymywanie postanowień nie nagradza się ani nie karze za ich niedotrzymywanie. A jakież byłoby to łatwiejsze, gdyby wprowadzić system kar i nagród również i do dotrzymywania postanowień noworocznych. Trzeba tylko pamiętać, że muszą to być drobne kary i nagrody.
"Rota"
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.