Tak się działo nie tylko wówczas, kiedy parafia była bardzo rozległa i do niej należały obecne parafie w Bobtach i Łabunowie, które później się oddzieliły, ale i wtedy, kiedy granice parafii się skurczyły. Więc nic dziwnego, że trzeba było rozbudować kościół i nabyć nowe organy.
W 1838 roku proboszcz ks. Justyn Sperski ze środków własnych oraz mieszkanców szlacheckich wsi parafii kupił dla kościoła nowe, na tamte czasy wielce współczesne, organy o dwóch klawiaturach mistrza C. A. Herrmanna w Libawie.
Na tych organach w wędziagolskim kościele pw. Świętej Trójcy gra się również obecnie podczas liturgii Mszy św. Wprawdzie organy mocno ucierpiały podczas II wojny światowej. Rosyjski samolot wojskowy zrzucił bombę, która trafiła w wieżę kościoła i rozbiła oraz popsuła wiele trąbek organów, ale, na szczęscie, nie wybuchła. Gdyby tak się stało, nie mielibyśmy kościoła. (Należy przypomnieć, że ten tragiczny wypadek, który skończył się stosunkowo szczęśliwie, jest uważany za jeszcze jeden przykład cudu kościoła w Wędziagole).
Niestety, wyrządzonej organom szkody nie dało się całkowicie zlikwidować: druga klawiatura nie działa. Przed laty, kiedy jeszcze nie było elektryczności, a i nieco później, miechy organów musieli nogami pompować ludzie. W wędziagolskim kościele dęła w miechy przez wiele lat wieloletnia dzwonnik kościoła Zofia Mordasowa, pomagały jej w tym również jej dzieci. Autorowi tych strof też często wypadało dąć w miechy. To była niełatwa i odpowiedzialna praca...
W 1968 roku, dzięki staraniom proboszcza kościoła Antoniego Sławińskiego, do organów została podłączona elektryczna turbina i od tego czasu już nie było potrzeby przy pomocy nóg pompować miechów w czasie liturgii. W 2012 roku proboszcz Oskaras Petras Volskis zamienił starą, będącą w awaryjnym stanie, turbinę na nową oraz zamówił nowe miechy, które bez wątpienia poprawiły możliwości dźwiękowe starych organów. Więc stare, można rzec, historyczne organy w wędziagolskim kościele nadal służą ku chwale Boga podczas liturgii Mszy św.
Ryszard Jankowski
Na podst. www.vandziogala.eu