8 czerwca w Wilnie odbyła się międzynarodowa konferencja „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, organizowana przez Akcję Wyborczą Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin oraz Ruch Europa Christi.

Kilka dni temu, najpierw na portalu delfi w języku litewskim, doszło do bezpardonowego ataku na Waldemara Tomaszewskiego, lidera AWPL-ZChR. Ataku opartego na insynuacjach, mających niewiele wspólnego z rzeczywistością. Celowe zbitki informacyjne zszyto tak, aby zdyskredytować lidera polskiej partii. Następnie ten sam tekst, tyle że w wersji prowokacyjnie rozszerzonej, ukazał się w języku polskim na portalu ZW. W tym miejscu warto się zastanowić, dlaczego w tym właśnie czasie opublikowano ten skandaliczny tekst i co przez to zamierzano osiągnąć.

Dobiega końca rok 2016. To rok ważnych wydarzeń dla Polaków, dla tych w Koronie i tych na Litwie. Zapisze się on na długo w zbiorowej pamięci naszej narodowej wspólnoty losu. To święto całego Narodu Polskiego rozsianego po całym świecie. Rocznica Chrztu Polski zwieńczona Intronizacją Chrystusa Króla w Łagiewnikach. Nic tak nie łączy Polaków, Polski i Litwy, Warszawy i Wilna, Krakowa i Lwowa, jak te ponadczasowe wydarzenia. Są one mianownikiem naszej historii opartej na prawdziwych wartościach, stanowiących istotę naszej polskiej duszy. Dlatego śmiało możemy zawołać za Mickiewiczem: „O roku ów! Kto ciebie widział w naszym kraju! Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju.”

Wybory parlamentarne na Litwie za pasem, pozostało do nich kilka dni. Są one ciekawym materiałem badawczym dla specjalistów zajmujących się tym tematem, zwłaszcza aspekt udziału w nich mniejszości narodowych, które stanowią duży odsetek mieszkańców kraju. Jako politolog i ekspert od spraw mniejszości, szczególnie spraw polonijnych, obserwuję wybory na Litwie od kilkunastu lat, zwłaszcza udział w nich polskiej społeczności, co jest ewenementem na skalę światową. Dzięki doskonałemu zorganizowaniu się, Polacy na Litwie mają realny wpływ na politykę swojego państwa, czego nie potrafi dokonać żadna polska wspólnota w innym kraju. O tym swoistym fenomenie warto napisać kilka słów i przeanalizować przyczyny wyborczych sukcesów Wilniuków.

Dr Bogusław Rogalski - politolog, doradca Europejskich Konserwatystów i Reformatorów ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim, europoseł w latach 2004-2009, członek Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, w wywiadzie, udzielonym we czwartek dla Radia Wilno, opowiedział o unikalnej wystawie, jaką zorganizowano w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

Doktor Bogusław Rogalski - politolog, doradca Europejskich Konserwatystów i Reformatorów ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim, europoseł w latach 2004-2009, członek Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, w wywiadzie, udzielonym dzisiaj dla Radia Wilno, ocenił ostatnie wydarzenia na Litwie ważne dla Polaków, mówił o przyczynach wyjątkowej pozycji polskiej społeczności na Litwie, o patriotyzmie Wilniuków, a także z pozycji politologa ocenił uzupełnienie nazwy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie o człon „Związek Chrześcijańskich Rodzin”.

Na ostatnim zjeździe, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie rozszerzyła swoją nazwę dodając do niej trzy, jakże ważne wyrazy, Związek Chrześcijańskich Rodzin. To dobra i wyczekiwana zmiana, bo uzupełniona nazwa oddaje teraz prawdziwy i pełny charakter partii. Mówi otwarcie i wprost o wartościach, które AWPL-ZChR realizuje w życiu społecznym i politycznym. Nie ma polskości bez chrześcijaństwa, one są nierozerwalną jednością. Podkreślenie tego faktu w nazwie bez wątpienia wzmacnia wizerunek partii.

Stare rzymskie porzekadło mówiące o tym, że pieniądze nie śmierdzą (Pecunia non olet) zawitało na Litwę, a mówiąc dokładniej ujawniło się na Litwie. Skandal korupcyjny wybuchł w samym gnieździe liberałów. Ale myślę, że również środowisko ZW nie będzie spać spokojnie.

Wczoraj, na Placu Świętego Piotra w Rzymie, doszło do symbolicznego wydarzenia. Papież Franciszek kolejny już raz podczas swojego pontyfikatu pokazał, że wszechobecna w świecie zgnilizna poprawności politycznej nie interesuje go. On nazywa rzeczy po imieniu i wskazuje na wartości, które powinny być ważne dla każdego chrześcijanina w walce ze złem i zakłamaniem. Papież własnoręcznie przypiął wstążką św. Jerzego do swojej sutanny. Tym samym dał jasny znak i ukazał prawdziwe znaczenie tego symbolu.

Stare porzekadło mówi, że na złodzieju czapka gore. Ale w odniesieniu do antypolskiego szaleństwa panującego na Litwie lepiej pasuje inne, mówiące o tym, że najgłośniej: łapać złodzieja! - woła sam złodziej.