Naukowcy z Uniwersytetu Alabama w Birmingham (USA) zaobserwowali, że w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba osób trafiających do szpitala ze względu na urazy spowodowane noszeniem butów na wysokich obcasach. Badacze przestrzegają, że chodzenie w tego typu obuwiu wiąże się z poważnymi zagrożeniami i apelują, aby w miarę możliwości ograniczyć częstotliwość jego stosowania, a już na pewno wybierać buty dopasowane do okoliczności.
„Nasze badanie sugeruje, że na przestrzeni lat 2002-2012 ilość urazów związanych z noszeniem butów na wysokich obcasach wzrosła dwukrotnie. Odnotowaliśmy, że większość wypadków miała miejsce w domach" – informuje koordynator badania Gerald McGwin.
Badacze ustalili, że w latach 2002-2012 do szpitali przyjęto ponad 123 tys. osób z obrażeniami różnych części ciała powstałych w wyniku noszenia wysokich obcasów. Około 80 proc. urazów ograniczało się do stóp i kostek, pozostałe 20 proc. obejmowało kolana, tułów, ramiona, głowę i szyję. Przeważnie były to nadwyrężenia, bądź skręcenia (ponad połowa), ale zdarzały się też złamania (19 proc.). Większość pacjentów stanowiły kobiety w wieku 20 - 29 lat.
Naukowcy przestrzegają, że noszenie butów na wysokich obcasach naraża nogi na duży dyskomfort, ogranicza ruchy mięśni wokół kostek, skraca długość kroku, redukuje ogólny zakres ruchu i zaburza poczucie równowagi. Wiele badań wskazuje na to, że długotrwałe chodzenie w butach na wysokich obcasach znacznie obciąża mięśnie i ścięgna podudzia, co może prowadzić do późniejszych zaburzeń układu mięśniowo-szkieletowego. (PAP)