„Oczywiście są pewne sektory i miejsca, w których można się trochę podciągnąć” – powiedział w czwartek dla radia LRT Vitkauskas.
Dodał, że kilka miesięcy temu analizowano, czy14 szpitali w dziesięciu największych miastach Litwy jest przygotowanych na wypadek kryzysu. Przygotowanie połowy z nich zostało ocenione pozytywnie, a drugiej połowy – zadowalająco. Jak podkreślił, zapewnione jest minimum konieczne do zapewnienia funkcjonowania placówki przez okres do 30 dni.
Vitkauskas podkreślił jednak, że w idealnym przypadku szpitale powinny być gotowe do działania przez okres do 90 dni i sprawdzane placówki miały z tym problem.
Według niego, problemy dotyczyły nie tylko braku zapasów leków czy środków ochrony osobistej, ale także np. zapewnienia dostaw żywności. Ponadto podczas kontroli instytucji stwierdzono spore różnice w przygotowaniu do zapewnienia autonomicznych dostaw energii elektrycznej, bo jedne szpitale miały zaledwie jeden generator, a inne – aż kilkanaście.
Szef NKVC wskazał, że resort zdrowia przedstawił wyniki kontroli każdemu szpitalowi i zatwierdził z nimi plany naprawy niedociągnięć.