W tekście, opublikowanym w sobotę na łamach dziennika „Corriere della Sera”, Capua podkreśliła, że „zbyt iluzoryczne” były oczekiwania, że wraz z nadejściem 2022 roku możliwe będzie wyjście z pandemii.
Zdaniem włoskiej wirusolog, pracującej na Uniwersytecie Florydy, koronawirus, także w kolejnych wariantach, jakie się pojawią, będzie towarzyszyć człowiekowi, ale i różnym gatunkom zwierząt przez wiele lat. Zwróciła uwagę na to, że ponad 30 procent dzikich jeleni w pięciu amerykańskich stanach jest zakażonych tym wirusem.
Nowością w przypadku wariantu Omikron jest to, jak zauważyła Ilaria Capua, że zaczyna on stawać się nowym serotypem SARS-CoV-2. Wyjaśniła, że oznacza to, iż znacznie różni się od oryginalnego szczepu z Wuhan w Chinach sprzed dwóch lat oraz jego bezpośrednich następców i dlatego może częściowo umknąć reakcji immunologicznej.
Na podst. JG, PAP
Komentarze
1. świat medycyny, mówiąc kolokwialnie olał zagrożenie!!! Medycy zwalali winę później na rządy, ale to właśnie oni ponoszą odpowiedzialność za NIC nie robienie w temacie koronawirusów.
2. Nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że covid19 to naturalny wirus. Zdecydowanie laboratoryjny.
3. Wystarczyło odseparować dzieci, seniorów i osoby z obniżoną odpornością.
Poniżej link do tekstu z 2015!!! roku:
http://www.pnmedycznych.pl/wp-content/uploads/2015/04/pnm_2015_048-054b.pdf
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.