Już pierwsze wyniki badania wykazały, że u 9 proc. pacjentów rozwinął się zespół pocovidowy, gdy objawy COVID-19 utrzymują się dłużej niż cztery tygodnie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że co dziesiąta choroba COVID-19 o ostrym przebiegu przechodzi w chorobę przewlekłą.
Kierownik kowieńskiej Kliniki Rehabilitacyjnej kardiolog prof. Raimondas Kubilius twierdzi, że większość ozdrowieńców nie skarżyło się przed chorobą COVID-19 na żadne inne choroby współistniejące i oceniało swój stan zdrowia jako dobry.
„Z badania wynika, że przed zachorowaniem na COVID-19 tylko u 37 proc. badanych zdiagnozowano choroby współistniejące, z których najczęstsze to nadciśnienie tętnicze, otyłość i alergie, rzadsze to zaburzenia tarczycy i przewodu pokarmowego. Przed zachorowaniem na COVID-19 aż 87,9 proc. pacjentów oceniało stan swego zdrowia jako dobry, bardzo dobry lub doskonały” – mówi profesor.
Prawie wszyscy pacjenci doświadczyli co najmniej jednego objawu zakażenia COVID-19. „Większość pacjentów odczuwało co najmniej jeden objaw choroby, a tylko 4,4 proc. pacjentów nie odczuwało żadnych objawów choroby – wskazuje Kubilius. – Podstwowe męczące objawy to zmęczenie, częściowa lub całkowita utrata węchu, gorączka i dreszcze oraz bóle mięśni”.
Wstępne dane badania przeprowadzonego przez Klinikę Rehabilitacyjną w Kownie wykazały ponadto, że kiedy ostry przebieg choroby COVID-19 przechodzi w przewlekły, gdy diagnozowany jest zespół pocovidowy, to występują takie same objawy albo pojawiają się podczas choroby nowe dolegliwości.
„Ponad połowa osób, które przechorowały COVID-19, twierdzi, że po oficjalnym wyzdrowieniu nadal odczuwała spadek sprawności fizycznej i brak siły. Ponad jedna trzecia twierdzi, że odczuła ogólne zmęczenie, zaburzenia pamięci, uwagi, koncentracji” – mówi jedna z badaczek, Dovilė Važgelienė, lekarz medycyny fizykalnej i rehabilitacji w Kowieńskich Klinikach.
Uczestnicy badania, którzy zwrócili się do lekarzy w sprawie leczenia zespołu pocovidowego, uważają, że również potrzebują rehabilitacji.
„Spośród wszystkich badanych, u których objawy utrzymywały się po chorobie, nieco ponad jedna trzecia stwierdziła, że w sprawie objawów zwracała się do lekarzy i skorzystała z konsultacji. Prawie połowa respondentów, u których zdiagnozowano zespół pocovidowy, uważa, że potrzebuje i odniesie korzyści z leczenia rehabilitacyjnego” – konstatuje prof. Kubilius. Podkreśla, że kobiety chcą leczenia rehabilitacyjnego półtora raza częściej niż mężczyźni. Obecnie, zgodnie z aktualnym opisem Ministerstwa Ochrony Zdrowia, na rehabilitację mogą być skierowani tylko ci pacjenci, którzy byli leczeni w szpitalu z powodu choroby COVID-19.
Spora liczba ozdrowieńców odczuwa, że ich stan zdrowia pogorszył się i nie powrócił do stanu przedcovidowego. „Niestety tylko mniej niż połowa badanych twierdzi, że ich stan zdrowia nieznacznie się pogorszył w porównaniu ze stanem przed chorobą. Około 38 proc. respondentów zauważyło ograniczenia zarówno w aktywności fizycznej, jak i pracy” – wyjaśnia lekarz.
Kowieńskie Kliniki przypominają, że trwa zbieranie danych w badaniu „Objawy resztkowe pacjentów z COVID-19 i ich wpływ na funkcje biospołeczne”. Dlatego każdy, kto przechorował COVID-19, jest proszony o wypełnienie kwestionariusza.
Na podst. ELTA