Więcej zgłoszeń zaczęło wpływać po rozpoczęciu podawania drugiej dawki szczepionki. Taka tendencja była również obserwowana w badaniach klinicznych i opisana w charakterystyce szczepionki stworzonej przez koncerny „BioNTech” i „Pfizer”.
Większość doniesień dotyczyła miejscowych skutków ubocznych: bólu dłoni, obrzęku węzłów chłonnych po stronie, w której podawana była szczepionka, natomiast reakcje ogólnoustrojowe, takie jak gorączka, były rzadsze.
Zdarzały się też przypadki, w których ludzie zgłaszali wysoką gorączkę 38-39 stopni, silny ból głowy i wymioty, jednakże były to przypadki jednostkowe.
Wszystkie zgłoszone działania niepożądane ustąpiły w ciągu kilku dni.
Odnotowano również kilka doniesień o niedociśnieniu bezpośrednio po szczepieniu, ale nie są jeszcze dostępne dane na temat tego, czy mogła to być ostra reakcja alergiczna. Osoby te omdlały, a pomoc uzyskały w placówkach szczepień.
Na podst. BNS