„Konieczne jest zapewnienie funkcjonowania placówek opieki zdrowotnej. Na placówkach medycznych i szpitalach spoczywa główny ciężar walki z pandemią. Lekarze stali się najsłabszym ogniwem, gdyż ze względu na zachorowania i samoizolację brakuje siły roboczej przy świadczeniu usług pacjentom” – powiedział Griškevičius.
Według profesora, priorytetowo jako pierwsi są szczepieni medycy i osoby pracujące z pacjentami z COVID-19, a następnie najbardziej narażone grupy społeczne.
„Pierwszeństwo mają również najbardziej narażeni pacjenci, którzy mają niewydolność nerek i są poddawani dializie, ci, którzy przeszli przeszczep narządów, pacjenci onkohematologiczni i pacjenci z rzadkimi chorobami. Ci, dla których infekcja jest najcięższa. (...) W najbliższym czasie zaszczepione zostaną również inne narażone osoby, tj. pacjenci zakładów opiekuńczo-leczniczych. (…) Stanowią oni jedną trzecią osób, które trafiają do szpitali” – powiedział profesor.
Następnie, jak dodał, szczepionka zostanie podzielona według grup wiekowych. „Zaczynając od najstarszych ludzi i osób ze współistniejącymi chorobami. W końcu szczepione będą zorganizowane struktury, m.in. placówki edukacyjne” – mówił prof. Griškevičius.
Na podst. ELTA