Szparagi, to zdrowe, pyszne i smaczne warzywa, które wyrastają z ziemi zawsze na wiosnę. Trzeba się jednak spieszyć z ich kupnem, ponieważ sezon na nie trwa zaledwie kilka tygodni.
"Szparagi to najlepszy pomysł na wiosnę, ponieważ to właśnie teraz kosztują one 5 zł za pęczek, a nie 20 zł, jak w zimie. To teraz są jędrne, chrupiące i nie są łykowate" - mówi PAP Life kucharz Grzegorz Łapanowski.
Szparagów jest kilka rodzajów: zielone, białe, fioletowe oraz dzikie, bardziej cienkie. Białe są gorzkawe i najlepiej podawać je obrane i ugotowane, natomiast zielone można jeść nawet na surowo.
"Zielonych szparagów nie trzeba obierać. Można je złamać. Jeśli złapiemy szparagi za dwa końce, to one łamią się w miejscach, w których przestają być łykowate. Zielone szparagi można jeść na surowo, a także ugotowane. Na surowo dobre są z parmezanem, oliwą truflową i pomidorkami koktajlowymi" - radzi Łapanowski.
Kucharz zdradza także jak rozpoznać świeże szparagi. "Jakość szparagów zależy od ich świeżości. Świeże szparagi najlepiej rozpoznać po tym, że są sprężyste, gładkie i niepomarszczone na końcach" - mówi specjalista.
Szparagi można przyrządzać w różny sposób. Można je gotować, dusić, piec, smażyć lub blanszować.
"Szparagi lubią krótką obróbkę termiczną. Najlepiej jest krótko je gotować w słonej i słodkiej wodzie. Zielone szparagi możemy też wrzucić na masło i dusić do lekkiego skarmelizowania, dodać świeży rozmaryn, tymianek i odrobinę czosnku" - mówi Łapanowski.
Do szparagów kucharz poleca m.in. masło, jajka, sery, pomidory, sałaty, kurki, bób, groszek, a także wszelkiego rodzaju wędliny oraz boczek i dojrzewające szynki.
"Najpopularniejszym dodatkiem jest sos holenderski, czyli sos na żółtkach, maśle, na redukowanym winie lub occie" - dodaje Łapanowski.(PAP Life)