W komunikacie prasowym czytamy, że od 26 marca nowych przypadków zapadniecia na tę chorobę nie stwierdzono.
Bakterie Legionella wykryto w marcu w blokach przy ul. Tuskulėnų 5, Ladygos 3 i Architektų 79. W tych blokach bakterie zlikwidowano, a w całym mieście przeprowadzono prewencję: wodę ogrzano do wyższej temperatury niż zazwyczaj.
Legionellozę po raz pierwszy opisano w roku 1976, z powodu epidemii, na którą zapadła część uczestników spotkania Legionu Amerykańskiego zorganizowanego w hotelu w Filadelfii. Stąd nazywana jest także "chorobą legionistów".
Objawy legionellozy podobne są do objawów grypy czy zapalenia płuc (np. gorączka ok. 40oC, suchy kaszel) i zapada na nią co dwudziesta narażona na kontakt z drobnoustrojem osoba. Szczególnie narażone są osoby starsze, osłabione i o obniżonej odporności organizmu.
Do zakażenia dochodzi w wyniku inhalacji aerozolu lub zachłyśnięcia się zakażoną wodą. Bardzo istotne jest, że zakażenia ma miejsce na drodze oddechowej, spożycie zakażonej wody nie powoduje zachorowania. Należy podkreślić, że szczególnie niebezpieczne są sytuacje sprzyjające powstawaniu drobnocząsteczkowych pyłów wodnych (aerozoli), np. przez prysznice, fontanny czy klimatyzację. Nie obserwuje się przenoszenia zakażenia z jednego człowieka na drugiego, tak więc chory nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.
Bakterie z rodzaju Legionella występują powszechnie w systemach wodociągowych zarówno wody zimnej, jak i ciepłej, urządzeń kąpielowych, klimatyzatorów itp. Bakterie te zasiedlają w szczególności urządzenia wodne zawierające osad i rdzę.