Biuro Zdrowia Publicznego Samorządu Rejonu Solecznickiego zostało założone 6 stycznia br. Siedziba tej instytucji rozlokowała się w budynku szpitala solecznickiego.
– Jeszcze do niedawna biura zdrowia publicznego istniały na Litwie tylko w samorządach wielkich miast. Na szczęście rząd w roku ubiegłym znalazł finansowanie także i dla tzw. „małych samorządów”. W gronie szczęśliwców znalazł się również rejon solecznicki. Równocześnie z Solecznikami własne biuro zdrowia publicznego założyła także Kretynga. Badania specjalistyczne dobitnie świadczą, że promowanie zdrowego trybu życia, dbania o własny stan zdrowotny i higienę, opłaca się zarówno ludziom, jak też państwu. Zdrowy obywatel jest samodzielny i nie obciąża budżetu państwowego – powiedziała w rozmowie z „Tygodnikiem” Janina Ałkowska, dyrektor Biura Zdrowia Publicznego Samorządu Rejonu Solecznickiego.
Działalność biura jest finansowana przez samorząd solecznicki na zasadzie delegowanej funkcji rządowej. Każdy z 12 specjalistów placówki legitymuje się wykształceniem z dziedziny ochrony zdrowia publicznego. Swoją opieką instytucja ta otacza wszystkie działające w rejonie solecznickim placówki oświatowe oraz gimnazja.
– Mamy dwa kierunki pracy. Pierwszy, to jest szeroko rozumiana praca ze społeczeństwem, drugi to są dzieci i młodzież szkolna. Organizując różne przedsięwzięcia zapraszamy zawodowych lekarzy jako lektorów, którzy wygłaszają lekcje na temat szkodliwości palenia, narkotyków, alkoholu, wagi higieny osobistej dla zdrowia itd. – mówi Ałkowska.
W swojej codziennej pracy biuro ściśle współpracuje z Narodowym Centrum Krwiodawstwa, Centrum Szkolenia Zdrowotnego i Prewencji Chorób, Instytutem Higieny oraz solecznicką Wspólnotą Miłosierdzia Bożego. W trakcie nowego roku szkolnego specjaliści biura planują przeprowadzenie badania socjologicznego w szkołach rejonu, poświęconego zagrożeniu narkotykowemu.
– Chcemy zbadać nie tylko to, jaką wiedzą o środkach odurzających młodzież szkolna dysponuje, ale i to, jak łatwy dostęp do nich ma – tłumaczy Ałkowska.
Ofertą dla dorosłej części mieszkańców rejonu będą spotkania z lekarzami oraz propagowanie zdrowego trybu życia i uprawianie sportu. Liczba chętnych udziału w zajęciach z nordic walking rośnie z każdym miesiącem. Jeśli tak dalej pójdzie, wkrótce biuro będzie musiało zatroszczyć się o kupno dodatkowych kijków do chodzenia.
"Tygodnik Wileńszczyzny"
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.