Do szpitala w Monako przyjęto niedawno 31-letnią kobietę z zaburzeniami pracy serca. W zapisie EKG wyraźnie widać było wydłużony odstęp QT – anomalię, która może zwiastować groźne dla życia arytmie komorowe (np. migotanie komór). Ponieważ takie zakłócenia w pracy serca najczęściej zdarzają się w wyniku przyjmowania pewnych leków lub wrodzonych chorób, lekarzom trochę czasu zajęło ustalenie, co było faktyczną przyczyną dolegliwości. Okazało się, że zwyczaje żywieniowe kobiety nieco odbiegają od przeciętnych. Pacjentka przyznała się, że od kilkunastu lat praktycznie nie pije zwykłej wody, a zamiast tego pragnienie zaspokaja colą w ilości około dwóch litrów (około 9 szklanek) dziennie.
Skutkiem było to, że poziom potasu w organizmie pacjentki spadł niebezpiecznie nisko, co z kolei wywołało zaburzenia rytmu serca. Już po tygodniu od odstawienia gazowanego napoju, ilość potasu wróciła do normy, minęły też kłopoty z arytmią. Jak ustalili lekarze opiekujący się maniaczką coli, podobne przypadki zdarzały się już wcześniej, a kilka z nich zostało medycznie udokumentowanych. Niestety nie wszystkie przypadki kończyły się równie pomyślnie. Na początku 2013 roku inna trzydziestolatka, tym razem matka ośmiorga dzieci z Nowej Zelandii, zmarła z powodu zatrzymania krążenia wywołanego – jak stwierdził lekarz medycyny sądowej – wypiciem niemal 10 litrów coli. Zmarła wypijała podobno tyle każdego dnia.
W sumie odnotowano jak dotąd 6 przypadków zaburzeń pracy serca spowodowanych obniżonym w wyniku picia dużych ilości coli poziomem potasu. U pacjentów zaobserwowano też chroniczne bóle głowy.
– Kardiolodzy muszą mieć świadomość, że utrata potasu może być związana z konsumpcją coli, a pacjenci z wydłużonym odstępem QT powinni być pytani o zwyczaje związane z napojami – powiedziała Huffington Post dr Naima Zarqane ze Szpitala Księżnej Grace w Monako. Lekarze chcą teraz m.in. ustalić, czy okazjonalne picie coli również może być szkodliwe i czy istnieje jakaś bezpieczna granica, po której należy spodziewać się problemów. Na pewno nie powinno się pić dużo słodkich i gazowanych napojów, ale w wielu krajach są one tańsze niż czysta woda! Niedawne badania wykazały też, że cukier naprawdę uzależnia, tak jak narkotyki, nikotyna i alkohol.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.