Główny indeks nowojorskiego parkietu S&P500 runął w dół i stracił w kilka chwil 0,87 proc. Notowania Dow Jones Industrial spadły o 1,5 proc. To samo spotkało duże amerykańskie spółki - np. akcje Morgana Stanleya staniały o 2,6 proc., Bank of America o 2,04 proc., a Citigroup - o 1,7 proc.
Gdy po sześciu minutach okazało się, że informacja o wybuchach była fałszywa, notowania wróciły do wcześniejszych poziomów.
FBI rozpoczęło śledztwo, które ma wyjaśnić, jak hakerom udało się włamać na główne konto AP. Na razie brak szczegółów.
Agencja poinformowała, że zhakowane konto zawieszono na krótko po nadaniu z niego fałszywego komunikatu oraz że wcześniej hakerzy podejmowali liczne próby przejęcia haseł dostępu od dziennikarzy AP.
Jak napisał we środę na swej stronie internetowej magazyn "Wired", Twitter od lutego pracuje nad systemem podwójnej weryfikacji użytkowników. Prawdopodobnie będzie on zbliżony do tego, który stosują banki - po zalogowaniu się trzeba będzie jeszcze wpisać specjalny kod, wysyłany na komórkę czy inne zarejestrowane w systemie urządzenie. Przy każdym logowaniu będzie generowany nowy kod.
Nie wiadomo, kiedy Twitter wprowadzi w życie nowy system, ale zapewne udany atak hakera na konto AP przyspieszy decyzję szefów serwisu o dodatkowym zabezpieczeniu użytkowników. Być może w pierwszym etapie Twitter zdecyduje się na szybkie wprowadzenie specjalnego systemu dla takich użytkowników, jak AP, BBC czy popularny program telewizyjny 60 Minutes (wszystkie padły w ostatnim czasie ofiarą hakerów) oraz inne ważne instytucje. Będzie on polegał na dodatkowej, SMS-owej ,weryfikacji kont. To pomogłoby uniknąć takich sytuacji, jaka miała miejsce we wtorek, a serwis pracowałby nad programem dodatkowej weryfikacji dla wszystkich użytkowników.