Decyzję o kontynuacji misji podjęła konferencja przewodniczących PE, która wysłuchała sprawozdania Kwaśniewskiego i Coksa z dotychczasowych działań na Ukrainie. Od czerwca 2012 roku byli prezydenci obserwują z ramienia PE postępowania sądowe wobec polityków ukraińskiej opozycji.
Schulz podkreślił na konferencji prasowej, że wielkim i symbolicznym sukcesem misji było niedawne ułaskawienie byłego szefa MSW Ukrainy Jurija Łucenki.
"Spróbujemy teraz zrobić wszystko, co możliwe, aby poprawić sytuację (byłej ukraińskiej premier) Julii Tymoszenko" - powiedział szef PE, dziękując Kwaśniewskiemu i Coksowi za ich zaangażowanie.
Były prezydent RP powiedział, że decyzja w sprawie Łucenki "stwarza szansę" na rozwiązanie sprawy Julii Tymoszenko. "Będziemy się starać. Nasza praca ma służyć temu, by zlikwidować przeszkody dla podpisania umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w listopadzie" - powiedział Kwaśniewski.
PAP