Według Red Wings szpitalu zmarła stewardesa, a stan jednego z rannych jest krytyczny. W katastrofie na miejscu zginęły trzy osoby, a czwarta zmarła w drodze do szpitala.
Jak poinformowała w niedzielę agencja Interfax, przyczyną katastrofy rosyjskiego Tu-204 na lotnisku Wnukowo była prawdopodobnie niesprawność systemu hamowania.
Tu-204 rozbił się podczas lądowania. Należąca do linii lotniczych Red Wings maszyna leciała bez pasażerów. Na pokładzie była tylko 8-osobowa załoga.
"Według wstępnych ustaleń, piloci po przyziemieniu włączyli wszystkie układy hamowania samolotu, jednak z niewiadomych przyczyn maszyna nie wytraciła prędkości i kontynuowała ruch. Prawdopodobnie niesprawne były rewersy lub hamulce" - cytuje Interfax swojego anonimowego rozmówcę.
Do katastrofy doszło około 16.35 czasu moskiewskiego (13.35 czasu polskiego). Samolot przyleciał z Pardubic w Czechach, dokąd wcześniej zawiózł grupę turystów z Rosji. W czasie lądowania Tu-204 wypadł z pasa, staranował ogrodzenie i wbił się w nasyp oddzielający lotnisko od Szosy Kijowskiej, jednej z głównych dróg dojazdowych do Moskwy.
Maszyna rozpadła się na trzy części. Kabina pilotów została doszczętnie zniszczona.
Federalna Agencja Transportu Powietrznego (Rosawiacja) ujawniła w sobotę, że poprzedniego dnia poinformowała producenta samolotu o problemach z systemem hamowania w Tu-204. 21 grudnia w porcie lotniczym Tołmaczowo w Nowosybirsku maszyna tego typu również wypadła z pasa.
Tu-204, który rozbił się w Moskwie, wcześniej latała piłkarska reprezentacja Rosji, w latach 2009-10.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)