Cła te miały wejść w życie 1 kwietnia. Są one odwetem na wprowadzone przez Stany Zjednoczone cła na import stali i aluminium z Europy.
Jak podkreślił europejski komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič, „ten ruch daje nam dodatkowy czas na negocjacje i znalezienie rozwiązania akceptowalnego dla obu stron”.
Początkowo UE zamierzała przywrócić cła na dżinsy, bourbon, motocykle i masło orzechowe, które zostały nałożone podczas pierwszej kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa.
W niektórych przypadkach cła mogą sięgać nawet 50 proc., jak np. w przypadku amerykańskich motocykli Harley-Davidson i whisky Jack Daniel's.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen argumentowała już wcześniej, że UE musi podjąć działania w celu ochrony europejskich konsumentów i przedsiębiorców.