W przeciwieństwie do poprzednich ataków na Kijów, alarm ogłoszono dopiero po pierwszych wybuchach. Według oficjalnych danych, Rosja zaatakowała rakietami balistycznymi.
Uderzenia rakiet zniszczyły m.in.wejście na stację metra Lukianivska. Uszkodzona stacja metra znajduje się w pobliżu fabryki broni, która już wiele razy była celem rosyjskich ataków.
W wyniku ataku został uszkodzony wodociąg, odcinając od dostaw wody część mieszkańców centralnej części Kijowa. W mieście wybuchły pożary; płonęły m.in. zaparkowane na ulicach samochody.
Szef kijowskiej miejskiej administracji wojskowej Tymur Tkaczenko poinformował, że w dzielnicy Szewczenkowskiej zginęły cztery osoby, a jeszcze trzy są ranne.
Rosjanie uderzyli też w Zaporoże na południowym wschodzie kraju, rannych zostało sześć osób.
Na podst. ELTA, KAI