Biorący udział w Marszu dla Życia w Berlinie biskup Ratyzbony, Rudolf Voderholzer, zaznaczył: „Nie jesteśmy przeciwko nikomu, jesteśmy za życiem. Bronimy prawa, które gwarantuje nasza konstytucja, a wszyscy, którzy chcą nam w tym przeszkodzić, są wrogami demokracji”. Obok niego w marszu w Berlinie wzięli też udział biskup Gregor Maria Hanke z Eichstätt, biskup pomocniczy z Ratyzbony Josef Graf, biskup pomocniczy Florian Wörner z Augsburga i berliński biskup pomocniczy Matthias Heinrich. Obecni też byli przedstawiciele Niemieckiego Aliansu Ewangelicznego.
W Kolonii dyrektor zarządzający brytyjskiego Towarzystwa Ochrony Dzieci Nienarodzonych John Deighan opisał swoją pracę i rosnący ruch w Wielkiej Brytanii. Fabian, młody człowiek żyjący z zespołem Downa, złożył imponujące świadectwo na rzecz życia i prawa do życia. Hubert Hüppe, członek niemieckiego parlamentu z ramienia CDU, zwrócił uwagę na rosnącą selekcję dzieci z cechami genetycznymi mogącymi wskazywać na niepełnosprawność.
Ludzie mają poczucie niesprawiedliwości. Dlatego bacznie obserwują, jak politycy traktują ludzi w sytuacjach zagrożenia na początku i u kresu życia. I pokazali, czego oczekują od polityków, organizując dwie duże, afirmujące życie demonstracje – stwierdziło Federalne Stowarzyszenie na rzecz Prawa do Życia.
na podst. "Nasz Dziennik", JG, KAI