W powietrze poderwane zostały dwa samoloty F-16, które monitorowały dalszy lot bezzałogowca. Prowadzone są naziemne poszukiwania szczątków drona.
„System obserwacji radarowej zidentyfikował i śledził w nocy z soboty na niedzielę trasę drona, który wleciał w krajową przestrzeń powietrzną, a następnie opuścił terytorium kraju w kierunku Ukrainy” – powiadomiło Ministerstwo Obrony Narodowej (MApN) Rumunii w niedzielę rano.
na podst. "Nasz Dziennik", JG, PAP