Pod koniec czerwca Biden wziął udział w debacie telewizyjnej z kandydatem Partii Republikańskiej Donaldem Trumpem. 81-letni Biden kilkakrotnie miał trudności z udzieleniem spójnych odpowiedzi lub ustosunkowaniem się do twierdzeń Trumpa. W rezultacie Stany Zjednoczone miały obawy, czy Biden będzie mógł nadal sprawować funkcję prezydenta.
Po debacie kwestia wieku prezydenta zdominowała kampanię wyborczą i przyćmiła szczyt NATO. 78-letni Trump regularnie wykorzystywał ten temat również do krytyki swojego rywala.
Biden oświadczył już wcześniej, że będzie starał się zostać kandydatem Partii Demokratycznej w nadchodzących wyborach prezydenckich oraz twierdził, że „tylko Wszechmogący może zmusić go do wycofania się”.
Po jego wycofaniu się z wyborów Demokraci będą musieli poszukać innego kandydata i zorganizować przekonującą kampanię w walce o urząd z D. Trumpem.
Sam Biden na swoje miejsce zaproponował Kamalę Harris. Harris od stycznia 2021 roku była prawą ręką głowy państwa oraz reprezentowała państwo na arenie międzynarodowej.
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się w listopadzie, a zaprzysiężenie nowej głowy państwa w styczniu 2025 roku.
na podst. ELTA, interia.pl