Produkcja Christophera Nolana otrzymała także nagrody za najlepsze zdjęcia (Hoyte van Hoytema), najlepszy montaż (Jennifer Lame), najlepszą muzykę(Ludwig Göransson), najlepszego aktora (Cillian Murphy) oraz najlepszego aktora drugoplanowego (Robert Downey Jr).
Drugim filmem, który zdobył najwięcej nominacji były "Biedne Istoty" Yorgosa Lanthimosa, otrzymując nagrodę za najlepszą aktorkę (Emma Stone), najlepsze kostiumy (Holly Waddington), najlepszą scenografię (James Price, Shona Heath, Zsuzsa Mihalek) oraz najlepszą charakteryzację (Nadia Stacey, Mark Coulier i Josh Weston).
Oscara za Najlepszy film międzynarodowy zgarnęli twórcy "Strefy interesów", który był kręcony przy współudziale wielu polskich twórców. Film był kandydatem Wielkiej Brytanii, a do kategorii trafił, ponieważ dialogi niemal w całości mówione są językiem niemieckim.
Członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej po raz pierwszy docenili również twórczość ukraińską, przyznając nagrodę pełnometrażowemu dokumentowi "20 dni w Mariupolu". Jest to film o oblężonym przez Rosjan Mariupolu, dokumentujący zbrodnie armii Putina.
Nagroda dla najlepszej aktorki drugoplanowej trafiła do Da'Vine Joy Randolph za film "Przesilenie Zimowe". W kategorii najlepszy scenariusz oryginalny zwyciężyła "Anatomia upadku" Justine Triet i Arthura Harari, a za najlepszy scenariusz adaptowany doceniony został film "Amerykańska fikcja" Corda Jeffersona.
Billie Eilish może z kolei już teraz pochwalić się tytułem najmłodszej osoby, która ma na koncie dwa Oscary. Podczas tegorocznej gali zdobyła nagrodę za piosenkę "What Was I Made For?" z filmu "Barbie".
Oscara za najlepsze efekty specjalne otrzymali twórcy filmu "Godzilla Minus One".
na podst. polsatnews.pl