Po przerwie wznowiono akcję ratunkową we wraku Costa Concordia

2012-01-17, 07:57
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Po przerwie, spowodowanej ruchem statku Costa Concordia, wznowiono w poniedziałek akcję poszukiwania 16 zaginionych.

Akcję przerwano, gdy z powodu podniesienia się fal leżący na Morzu Tyrreńskim przewrócony statek zaczął się poruszać.

Ze względów bezpieczeństwa ratownicy zostali ewakuowani z pokładu i okolic statku. W krótkim czasie statek przesunął się o 9 centymetrów w pionie - podały media. Szanse na znalezienie żywych ludzi we wraku ocenia się jako minimalne.

Na konferencji prasowej w Genui dyrektor generalny armatora wycieczkowca, Costa Crociere, Pierluigi Foschi oświadczył, że firma zapewni pomoc prawną aresztowanemu kapitanowi Francesco Schettino, któremu zarzuca się doprowadzenie do katastrofy.

"Ale nie możemy zaprzeczyć, że był to błąd ludzki" - przyznał Foschi. Potwierdził stanowisko prokuratury, że nie zostały zachowane procedury i zlekceważono zasady postępowania. Wyjaśnił zarazem, że kapitan, oskarżany o ucieczkę z pokładu jeszcze w trakcie ewakuacji i mimo panującego na nim chaosu, pozostał na nim "długo". Sprawa ta - zapowiedział - będzie jednak dogłębnie wyjaśniana.

Odnosząc się do opinii prokuratury, według której to obranie złego kursu i przybliżenie się do wyspy Giglio było bezpośrednią przyczyną wpadnięcia na skały, szef firmy oznajmił, że "manewr ten nie miał aprobaty ani zgody Costa Crociere".

Mimo to "został wykonany" - ocenił Pierluigi Foschi.

Kierujący dochodzeniem prokurator Francesco Verusio po raz kolejny odrzucił linię obrony kapitana, utrzymującego, że skały, na które wpadł liniowiec, nie były zaznaczone na mapach.

Tymczasem władze więzienne poinformowały, że kapitan, który przebywa w areszcie, ma stały nadzór i jest pod opieką psychologa. Adwokat kapitana Schettino oświadczył natomiast, że jego klient jest "zasmucony z powodu ofiar i głęboko wstrząśnięty tym, co się stało".

We wtorek Schettino ma zostać przesłuchany. Prokuratura zarzuca mu obranie złego kursu w kierunku wyspy Giglio, nieumyślne spowodowanie śmierci i porzucenie statku.

Prokurator ogłosił, że do tej pory przesłuchano kilkuset świadków, zarówno członków załogi, jak i pasażerów, oraz ratowników. Na wtorek zapowiedziano przesłuchanie kapitana.

W poniedziałek zaś przesłuchana została osoba, którą uważa się za kluczową w tym dochodzeniu. To mieszkający na wyspie Giglio emerytowany admirał Mario Palombo, uważany za legendarną postać włoskiej marynarki. Według wstępnych ustaleń kapitan statku Costa Concordia podpłynął do wyspy, by pozdrowić weterana żeglugi syreną okrętową. Tego wieczora admirała nie było jednak w domu.

Włoski minister ochrony środowiska Corrado Clini oświadczył, że zagrożenie dla malowniczej wyspy Giglio i całego archipelagu z powodu wylewania się paliwa ze statku jest bardzo duże.

Dotychczas potwierdzono, że w rezultacie uderzenia w piątek wieczorem statku wycieczkowego o skały tuż przy wyspie Giglio w Toskanii zginęło sześć osób. Kilkunastu pasażerów i członków załogi zaginęło. Istnieją rozbieżności co do danych, dotyczących osób poszukiwanych. Strona niemiecka poinformowała, że nie wiadomo, co stało się z 10 obywatelami tego kraju. Nieznany jest też los turystów innej narodowości. Włosi mówią o 16 zaginionych i weryfikują listy poszukiwanych, przedstawiane przez ambasady.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 25 grudnia 2024 

    Narodzenie Pańskie, uroczystość

    Łk 2, 1-14

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W owym czasie wyszedł dekret cesarza Augusta, aby spisać ludność całego świata. Ten pierwszy spis odbył się, gdy Kwiryniusz był namiestnikiem Syrii. Szli więc wszyscy, aby zapisać się, każdy do swego miasta. Wyruszył też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, gdyż pochodził z domu i rodu Dawida, aby zapisać się wraz z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. A gdy tam przebywali, nadszedł dla Niej czas rozwiązania. Urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w mieszkaniu. Przebywali w tej okolicy pasterze. Kiedy nocą pilnowali swego stada, nagle ukazał im się anioł Pana i chwała Pana zewsząd ich oświeciła. Wtedy ogarnął ich wielki lęk, lecz anioł powiedział im: „Nie bójcie się! Oto bowiem ogłaszam wam wielką radość, która stanie się udziałem całego ludu. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, który jest Chrystusem Panem. A to będzie dla was znakiem: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie”. I zaraz przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wysławiały Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24