Poza tym w finale znalazły się kraje z tak zwanej Wielkiej Piątki, czyli państw, które nie musiały walczyć o głosy podczas półfinałów: Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Niemcy, Francja, Ukraina jako współgospodarz. Przypomnijmy, że tradycyjnie Eurowizja odbywa się w kraju, który zwyciężył w poprzednim roku. W 2022 r. triumfatorem był zespół Kalush Orchestra z Ukrainy. Jednak ze względu na wojnę tegoroczną Eurowizję zorganizowano w Wielkiej Brytanii.
W finale decyzja o tym, kto wygrał, należała do jurorów i widzów. Z nowych zasad wynika, że od tego roku podczas Eurowizji, widzowie mieli 50,6 proc. wpływu na wynik. Z kolei komisje z 37 państw (jury), mieli pozostałe 49,4 proc.
Jury najwięcej punktów przyznało Szwecji (340 pkt), Izraelowi (177 pkt) oraz Włochom (176 pkt). Litwa w głosowaniu jury zajęła 11. miejsce (81 pkt), a Polska 24. (11 pkt).
Zdecydowanym zwycięzcą w głosach widzów okazał się Käärijä z Finlandii, który zebrał aż 376 punktów, w tym 18 dwunastek. Zwycięska Szwecja była druga, bez ani jednej dwunastki. Trzecie miejsce zajęła Norwegia. Polska w głosowaniu zajęła 8. miejsce (81 pkt), natomiast Litwa 15. z 46 pkt.
Po zsumowaniu głosów jury oraz głosów telewidzów okazało się, że zwyciężczynią 67. Konkursu Piosenki Eurowizji została reprezentantka Szwecji Loreen z piosenką "Tatoo" (583 pkt). Drugie miejsce zajęła Finlandia – 526 pkt, trzecie Izrael – 362 pkt.
Litwa ostatecznie zajęła 11. miejsce (127 pkt), a Polska 19. z 93 punktami.