Na mocy podpisanej przez prezydenta USA Joe Bidena „ustawy o szacunku dla małżeństwa” związki osób tej samej płci zostały oficjalnie zrównane z małżeństwami.
Partia demokratyczna zgłosiła projekt ustawy kodyfikującej przepisy dotyczące homomałżeństw po tym, jak w tym roku Sąd Najwyższy unieważnił federalne „prawo do aborcji” opierające się na innym precedensowym wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 r. W uzasadnieniu jeden z sędziów, Clarence Thomas zasugerował, że Sąd powinien ponownie rozpatrzeć wyrok ws. małżeństw jednopłciowych.
W czerwcu Sąd Najwyższy USA unieważnił własne wyroki sprzed kilkudziesięciu lat, ustanawiające konstytucyjną ochronę „prawa” do aborcji. Otwiera to drogę do uchwalania zakazów aborcji przez poszczególne stany. Wyrok nie był zaskoczeniem, ponieważ kilka tygodni temu doszło do bezprecedensowego wycieku do mediów jego projektu. Przeciek spowodował protesty proaborcyjnych środowisk oraz zapowiedzi prezydenta Bidena, że jako „praktykujący katolik” będzie blokował wszelkie próby ograniczania aborcji i będzie bronił „prawa kobiet do wyboru”.
W lipcu br. prezydent USA Joe Biden spełnił swoje wcześniejsze zapowiedzi i podpisał rozporządzenie, które m.in. rozszerza dostęp do tzw. aborcji farmakologicznej i ułatwia dostęp do działających klinik aborcyjnych.
Warto przypomnieć, że we wrześniu ub. roku, na miesiąc przed wyborami prezydenckimi w USA, Joe Biden wystąpił przed forum organizacji homoseksualnej Unite for Equality Live zapowiadając, że jeśli zostanie wybrany, to uchwali „ustawę o równości”, a prawa LGBT będzie promował na całym świecie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych.
Decyzja Joe Bidena o podpisaniu ustawy zrównującą związek osób tej samej płci z małżeństwem wywołała szereg kontrowersji. „Jest jednym z etapów zniszczenia rodziny i małżeństwa, który pociągnie za sobą realizację kolejnych postulatów LGBT” – zwraca uwagę Halszka Bielecka, polska obrońca życia. „Widoczne to jest na przykładzie takich krajów jak np. Kanada, gdzie po zalegalizowaniu związków następują postulaty dotyczące adopcji dzieci, po adopcji dzieci postuluje się obniżenie wieku dozwolonych kontaktów seksualnych dla dzieci (...)” – dodała.
Na podst. radiomaryja.pl, kresy.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.