Jak stwierdzono, w odpowiedzi na to zdarzenie, wojsko poderwało samoloty. Sama przestrzeń powietrzna Korei Południowej nie została naruszona.
Według danych, wczesnym rankiem chińskie bombowce H-6 kilkakrotnie wlatywały w strefę rozpoznania obrony powietrznej KADIZ, która uzupełnia przestrzeń powietrzną Korei Południowej jako swego rodzaju strefę buforową. Kilka godzin później eskortowały je rosyjskie samoloty wojskowe, w tym bombowce TU-95 i myśliwce SU-35.
Na podst. ELTA