W najnowszym wydaniu „Die Welt” Dirk Schuemer w bardzo pozytywnych słowach wypowiada się o Polsce. Publicysta chwali wizytę premierów w Kijowie.
„Die Welt”: Polacy pokazali format
„Cóż to był za tydzień: Karl Lauterbach (niemiecki minister zdrowia – DW) ponownie walczy z wirusem, w Berlinie znów przestała działać administracja, tymczasem Polacy pokazali, że mają format. Pociągiem do Kijowa pojechał nota bene także Jarosław Kaczyński – człowiek często w Europie karcony. Czy nie nadszedł czas na zrewidowanie niektórych opinii?” – pisze.
Publicysta ocenia, że władze w Berlinie są w stanie zrobić dużo więcej w zakresie pomocy dla Ukrainy, ale nie chcą. Ponadto wskazuje, że wyjazd premierów Polski, Czech, Słowenii wraz z wicepremierem Kaczyńskim do Kijowa był „nie tylko aktem politycznej odwagi”.
„Wysoko postawieni działacze zza biurek nie zadowolili się studiowaniem map. Pełny szacunek! Na zdjęciach prasowych widać też 72-letniego Jarosława Kaczyńskiego, z uszczypliwymi komentarzami, że jest z powodu restrykcyjnej polityki migracyjnej osobą kontrowersyjną” – pisze Schuemer.
„Można myśleć, co się tylko chce, o podejściu Kaczyńskiego do UE, gejów czy opozycji politycznej, ale obecnie Polska, także pod jego (Kaczyńskiego) egidą wykonuje główną pracę przy przyjęciu, zakwaterowaniu i zaopatrzeniu milionów uchodźców wojennych” – argumentuje.
Wojna okazją do zakończenia karcenia Polski
Publicysta zwraca uwagę na ogromny wysiłek jaki ponoszą Polacy z uwagi na masowy napływ uchodźców z Ukrainy. „Dzieje się to w czasie, gdy w Berlinie administracja, policja graniczna i służby do walki z katastrofą załamały się pod ciężarem kilkudziesięciu tysięcy migrantów” – pisze.
Publicysta przypomina również, że polityczny konflikt Niemiec z Polską trwa nieustannie od momentu objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. „Ta wojna byłaby być może dobrą okazją do zakończenia karcenia Polski, co stało się już modą” – proponuje Schuemer.
„Tak jak w 1939 czy też w 1980/1981 znów nadstawiają własne głowy za wolność nas wszystkich i za godność Europy, a tym samym ponoszą większe ofiary niż Niemcy” – czytamy we fragmencie tekstu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.