„Kraj się otwiera” – powiedział we wtorek wieczorem minister zdrowia Ernst Kuipers w Hadze.
Podkreślił, że wraz ze spadkiem liczby zachorowań, są powody do optymizmu. „Ale musimy być realistami. Korona nie zniknęła” – powiedział minister, apelując do mieszkańców o zachowanie ostrożności.
Powrót do normalnego życia w Holandii odbędzie się w dwóch etapach. Niektóre restrykcje będą poluzowane od najbliższego piątku, a 25 lutego ma być poczyniony ostatni krok. Będzie zniesiony obowiązek noszenia maseczek ochronnych i paszport covidowy (dokument ten, potwierdzający zaszczepienie, przechorowanie COVID-19 lub negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, należy okazać wybierając się na imprezy kulturalne i sportowe, a także do placówek gastronomicznych).
Obowiązek noszenia masek pozostanie tylko w transporcie publicznym i samolotach.
Zniesiona będzie zasada utrzymania 1,5 m dystansu.
Udział w dużych imprezach halowych, np. festiwalach, będzie możliwy tylko po okazaniu testu.
W ostatnich tygodniach wzrosła presja ze strony mieszkańców i przedsiębiorstw na rząd w sprawie zniesienia ograniczeń. Również eksperci stwierdzili, że można to zrobić. Według Instytutu Zdrowia i Środowiska (RIVM), liczba pacjentów leczonych w szpitalach nieco spada. W ciągu ostatnich 7 dni o 22 proc. zmniejszyła się również liczba nowych zakażeń. Według RIVM, szczyt tej fali pandemii został już prawdopodobnie przekroczony.
Na podst. ELTA
Komentarze
Trochę żartem można powiedzieć, że przecież Holandia a raczej Królestwo Niderlandów to monarchia, więc korona jest tu potrzebna.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.