Z pomocą uwięzionym w autach ludziom pospieszyli żołnierze, którzy dostarczyli im wodę, żywność i koce. Funkcjonariusze przewozili też ludzi do hoteli.
We wtorek rano jedynie na autostradach dojazdowych do Aten utkniętych było około 1200 samochodów.
Chaos na krajowych autostradach utworzył się już w poniedziałek w południe, kiedy samochody osobowe i ciężarówki bez opon zimowych nie były już w stanie jechać do przodu, blokując tym samym drogę dla maszyn odśnieżających.
W Grecji nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. W Atenach śnieg zdarza się zimą bardzo rzadko, a jeśli już poprószy, to lekko.
Śnieg wywołał też chaos na lotniskach. Stołeczny port lotniczy odwołał większość lotów.
Problemy w związku z opadami śniegu wystąpiły również w innych częściach kraju. W wielu miejscach pod ciężarem śniegu łamały się drzewa i zrywały się linie energetyczne. Rząd nazakał, aby we wtorek na obszarach dotkniętych śniegiem nie pracowała większość firm, sklepów i instytucji. Od południa we wtorek prognozowana jest odwilż.
Na podst. ELTA