„David realizował swoje powołanie jako katolik w życiu publicznym z wielkodusznością i uczciwością. Służył w Parlamencie przez cztery dekady i był szanowany przez wszystkie partie polityczne w tej Izbie. Jego przedwczesna śmierć jest wielką stratą” – podkreślił prymas Anglii i Walii.
Przewodniczący angielskiego episkopatu przypomniał też o zasługach zamordowanego polityka dla relacji pomiędzy Wielką Brytanią a Stolicą Apostolską. „Jako katolik rozumiał on rolę i znaczenie Stolicy Apostolskiej. To właśnie on w 2006 r. powołał do życia Parlamentarną Grupę ds. Relacji ze Stolicą Apostolską, składającą się z osób różnych wyznań i przekonań. Przez lata przewodniczył kilku wizytom parlamentarnym w Rzymie. Odegrał kluczową rolę w historycznej wizycie papieża Benedykta w Parlamencie w 2010 r. oraz w wizycie powrotnej przedstawicieli Brytyjskiego Dworu Królewskiego w Rzymie w następnym roku. Wspierał te pełne wzajemnego szacunku relacje poprzez spotkania z kard. Parolinem, papieskim sekretarzem stanu, oraz z innymi przywódcami katolickimi” – napisał kard. Nichols.
David Amess zginął w następstwie wielokrotnie zadanych ciosów nożem, w piątek, 15 października, podczas pełnienia obowiązków i spotkań z obywatelami w biurze poselskim w Leigh-on-Sea, w hrabstwie Essex.
Sprawca został aresztowany i policja poinformowała, że nie poszukuje nikogo innego w związku z tym zabójstwem. Zatrzymany to 25-latek, obywatel Wielkiej Brytanii somalijskiego pochodzenia.
W nocy z piątku na sobotę policja poinformowała, że zabójstwo parlamentarzysty było aktem terroru. Pierwsze ustalenia wskazują „na potencjalną motywację związaną z islamistycznym ekstremizmem”. Jak poinformowała policja, w związku ze śledztwem przeszukano dwa miejsca w Londynie.
Na podst. „Nasz Dziennik”, AB, KAI
Komentarze
Nie trzeba tu żadnego więcej komentarza. Polityka multi-kulti po raz kolejny zebrała śmiertelne żniwo.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.