AFP przytacza dane Banku Światowego, z których wynika, że jak dotąd żaden kraj w Europie nie miał więcej jak połowę kobiet deputowanych. Najlepsze wyniki miała Szwecja, gdzie w parlamencie jest 47 proc. kobiet.
W 1980 roku po raz pierwszy w Europie na czele rządu Islandii stanęła kobieta.
Od załamania finansowego w 2008 roku dopiero drugi raz rząd Islandii przetrwał do końca swej kadencji. W latach 2007-2017 wybory parlamentarne odbyły się pięć razy.
Obecnie na świecie tylko w pięciu krajach co najmniej połowa deputowanych to kobiety – w Rwandzie (61 proc.), na Kubie (53 proc.), w Nikaragui (51 proc.) oraz w Meksyku i Zjednoczonych Emiratach Arabskich (po 50 proc.).
Na podst. PAP, dziennik.pl,