"Jesteśmy gotowi zintensyfikować operacje (przeciwko Strefie Gazy) jeśli zajdzie taka potrzeba" - oświadczył Netanjahu na niedzielnym posiedzeniu rządu izraelskiego.
W niedzielę w rezultacie ataku izraelskiego drona w pobliżu osady Chan Junis w Strefie Gazy zginął 20-letni Palestyńczyk - poinformowały służby bezpieczeństwa Strefy Gazy.
Rzecznik armii izraelskiej potwierdził atak i oświadczył, że miał jego celem byli "terroryści" przygotowujący kolejne ataki rakietowe na Izrael. Dodał, że nieco wcześniej dwie rakiety wystrzelone ze Strefy Gazy zostąły zniszczone przez izraelski system obrony antyrakietowej "Iron Dome" (Żelazna Kopuła).
W nocy z soboty na niedzielę samoloty izraelskie dokonały aż 12 ataków na Strefę Gazy w odwecie za palestyńskie ataki rakietowe. Spowodowały one pożar jednej z fabryk w mieście Sderot na południu Izraela. W ostatnich dniach lotnictwo izraelskie atakuje Strefę Gazy praktycznie każdej nocy.
Napięcie w rejonie granicy Izraela ze Strefą Gazy wzrosło po uprowadzeniu 12 czerwca trzech młodych Izraelczyków na południu Zachodniego Brzegu (Cisjordanii). Armia izraelska rozpoczęła tam zakrojoną na szeroką skalę poszukiwania uprowadzonych. Podczas tej operacji 5 Palestyńczyków poniosło śmierć a prawie 400 zostało zatrzymanych. (PAP)