„Afgańskie kobiety i dziewczęta doznają niewypowiedzianych krzywd. To błąd… One najzwyczajniej zostaną pozostawione na wymordowanie przez tych niezwykle brutalnych ludzi, a to rozdziera mi serce” – powiedział Bush dla niemieckiej telewizji „Deutsche Welle”.
Były prezydent z ramienia Partii Republikanów, który nakazał wysłać do Afganistanu wojska jesienią 2001 roku po atakach z 11 września, powiedział, że wierzy, iż kanclerz Niemiec Angela Merkel podziela jego pogląd.
Bush stwierdził, że Merkel, która planuje zakończyć karierę polityczną jeszcze w tym roku, „wniosła elegancję i godność na bardzo ważne stanowiska i podjęła bardzo trudne decyzje”.
Siły USA i NATO zaczęły wycofywać się z Afganistanu na początku maja tego roku i mają zakonczyć ten proces do 11 września, po upływie 20 lat po przybyciu do tego rozdartego wojną kraju.
Zdecydowana większość, spośród przebywających w Afganistanie 2,5 tys. żołnierzy amerykańskich i 7,5 tys. żołnierzy NATO, wróciła już do domów, gdy prezydent USA Joe Biden ogłosił w kwietniu szczegóły wycofania się.
Afganistan boryka się obecnie z kryzysem, talibowie przejmują coraz więcej terytoriów, wydają się być zdeterminowani, by odnieść militarne zwycięstwo, i zmuszają coraz więcej rodzin do opuszczenia swoich domów. Wszystko komplikuje kolejny wzrost zachorowań na COVID-19 w kraju.
Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) poinformowała w niedzielę, że narastający konflikt powoduje „coraz więcej cierpień” w kraju targanym przemocą i wezwała do dalszej pomocy finansowej dla niego.
Ale Biden ze swojej strony twierdził wcześniej, że nadszedł czas, aby zakończyć zaangażowanie USA w wojnę i pozwolić Afgańczykom samodzielnie budować własną przyszłość.
Na podst. ELTA