Jak wynika z zestawienia AFP, na drugim miejscu pod względem liczby wykonanych szczepień są Chiny – 216,1 mln, a na trzecim Indie – 138,4 mln.
Biorąc pod uwagę liczbę ludności, najbardziej zaawansowany jest program szczepień w Izraelu oraz w Bhutanie w Himalajach, gdzie co najmniej jedną dawkę otrzymało 62 proc. mieszkańców. Na trzecim miejscu są Zjednoczone Emiraty Arabskie (51 proc.), a na czwartym – Wielka Brytania (49 proc.).
Wśród państw Ameryki przewodzą USA i Chile (42 proc.), zaś w Unii Europejskiej – Malta (47 proc.) i Węgry (37 proc.). Średnia dla UE wynosi niemal 21 proc., w Polsce – 19,9 proc.
Tylko niecałe 1,7 proc. dotychczasowych szczepień przeciw COVID-19 na świecie wykonano w Afryce. Liderem kontynentu jest Maroko, gdzie zaszczepiono 12,8 proc. ludności. Większość krajów kontynentu dopiero niedawno zaczęła szczepić przeciwko COVID-19, głównie dzięki dostawom z globalnego programu COVAX, choć liczby otrzymanych dawek są jak dotąd bardzo niewielkie.
Mimo nierównego startu tempo szczepień przyspiesza na całym świecie. Liczba 500 mln wykonanych zastrzyków została przekroczona 25 marca, co oznacza, że podwojenie tej liczby zajęło mniej niż miesiąc.
Najpowszechniej używaną szczepionką jest preparat firmy „AstraZeneca”, który stosowany jest w trzech czwartych państw świata (156 spośród 207), głównie dzięki udziałowi w programie COVAX. Dalej są szczepionki: „Pfizer-BioNTech” (91 krajów), „Moderna” (46 krajów), „Sinopharm” (41), „Sputnik V” (32) i „Sinovac” (21).
Na podst. PAP