Po raz pierwszy od początku pandemii będą zamknięte wszystkie sklepy, poza sprzedającymi produkty pierwszej potrzeby, jak żywność, środki higieniczne czy leki.
W ten sposób kraj reaguje między innymi na twardy lockdown w sąsiednich Niemczech. Wiele gmin obawia się, że Niemcy mogą udać się na świąteczne zakupy do Holandii po wejściu w życie w środę restrykcji w ich kraju.
Dlatego od wtorku w Holandii będą otwarte tylko sklepy spożywcze lub sprzedające produkty pierwszej potrzeby takie jak leki, środki higieniczne. Od środy przestaną działać też wszystkie szkoły.
Rutte wezwał mieszkańców do pozostania w domu i ograniczenia spotkań towarzyskich do dwóch osób dziennie. Ponadto zawieszą swoją działalność muzea, ogrody zoologiczne, kina i siłownie.
Premier podkreślił, że to drastyczne ograniczenia tuż przed Bożym Narodzeniem. „Ale nie mamy innego wyboru” – tłumaczył. Dodał, że sytuacja jest bardzo poważna, szpitale są obciążone. „Ale nam się uda” – powiedział szef holenderskiego rządu.
W Holandii od połowy listopada rejestrowany jest znaczny wzrost liczby zachorowań na Covid-19.
Na podst. ELTA