Masowy pogrzeb, któremu miało towarzyszyć hasło „Sprawiedliwość dla ofiar, zemsta dla reżimu”, miał się odbyć w centralnej dzielnicy stolicy Libanu w sobotę po południu.
„Libańczycy będą tylko opłakiwać ofiary, nie chcemy, aby byli tu urzędnicy. To będzie dzień gniewu i smutku” – powiedzieli organizatorzy pogrzebu dla agencji prasowej dpa.
Jednak organizatorzy poinformowali później, że nie będzie to masowy pogrzeb, ale marsz, w którym powinny wziąć udział tysiące obywateli kraju.
„Planowanego masowego pogrzebu nie da się zorganizować ze względu na problemy logistyczne. Ale będą masowe marsze i protesty zemsty przeciwko klasie rządzącej. Marsz odbędzie się jako wielki pogrzeb, wszyscy uczestnicy proszeni są o ubieranie się na czarno” – powiedziała Lina Boubis, organizatorka wydarzenia.
We wtorek doszło w Bejrucie do potężnego wybuchu, w wyniku którego zginęły co najmniej 154 osoby, a 5 tys. mieszkańców zostało rannych. Szacuje się, że po zawaleniu się wielu domów w mieście dach nad głową straciło około 250-300 tys. ludzi.
Według oficjalnych danych, eksplodowało około 2,7 tony saletry amonowej, magazynowanej w porcie. Ta niebezpieczna substancja była przechowywana przez kilka lat.
Na podst. ELTA