Białoruś: Brutalne tłumienie protestu w Minsku (VIDEO)

2011-12-20, 06:26
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Około 50 osób zatrzymano w poniedziałek w Mińsku, by przeszkodzić w uczczeniu rocznicy protestu po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 r. - informują niezależne portale białoruskie. Dyplomaci UE, w tym Polski, uczcili rocznicę udziałem w mszy.

Na wezwanie organizacji młodzieżowej Młody Front oraz grupy Rewolucja Poprzez Sieci Społeczne mieszkańcy Mińska wyszli wieczorem na główną ulicę miasta, prospekt Niepodległości, by zapalić znicze wzdłuż ulicy.

Do zatrzymań doszło głównie przy Placu Niepodległości, gdzie rozpędzono ubiegłoroczną demonstrację, oraz na Placu Październikowym i Placu Jakuba Kołasa - informuje niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti".

Akcja zaczęła się od postawienia około 20 zniczy przy kościele pw. świętych Szymona i Heleny, zwanym Czerwonym Kościołem, na Placu Niepodległości. Działacze wyjęli portrety więźniów politycznych i wznosili okrzyki "Wolność więźniom politycznym!" oraz "Niech żyje Białoruś!".

Jak pisze portal Karta'97, natychmiast rzucili się na nich ludzie ubrani po cywilnemu i zaciągnęli około 10 osób do mikrobusów. Mimo to na placu zebrało się później około 200 osób, które także zaczęto zatrzymywać.

Uczestnicy akcji informowali się o przebiegu wydarzeń na Facebooku. Wiceprzewodnicząca Młodego Frontu Nasta Pałażanka napisała tam, że dzwonią do niej ludzie, którzy zostali zatrzymani przy Czerwonym Kościele. "Powiedzieli, że omonowcy zachowywali się brutalnie: kopali, wyrywali telefony" - napisała.

W czasie gdy trwały zatrzymania na Placu Niepodległości, w Czerwonym Kościele odbywała się msza z udziałem przedstawicieli misji dyplomatycznych państw UE, w tym ambasadora Polski Leszka Szerepki. Według Radia Swaboda, z Czerwonego Kościoła wyszedł ksiądz i zaprosił do środka tych uczestników akcji, którzy nie zostali zatrzymani.

- Nasz ambasador był w kościele. Byli też praktycznie wszyscy ambasadorowie Unii Europejskiej, a także przedstawicielka Unii Europejskiej w Mińsku pani Maira Mora. Na szczęście nikogo z nich nie aresztowano - powiedział rzecznik ambasady RP w Mińsku Paweł Marczuk. Radio Swaboda podało, że do Czerwonego Kościoła przyszedł też szef amerykańskiej misji dyplomatycznej w Mińsku Michael Scanlan.

Jeszcze przed akcją uczczenia rocznicy zatrzymano w Mińsku i innych miastach Białorusi kilku działaczy opozycji, m.in. byłego kandydata na prezydenta Białorusi Witala Rymaszeuskiego. Rymaszeuski powiedział, że nie podano mu przyczyny zatrzymania. Jak twierdzi, spędził na komisariacie prawie 5 godzin, przykuty do ławki.

- Wszystko odbyło się tak samo jak w zeszłym roku (Rymaszeuski został zatrzymany 19 grudnia 2010 r. i zwolniony 1 stycznia). Też się nie przedstawili i wciągnęli do takiego samego autobusu. Jedyna różnica polegała na tym, że teraz byli mniej brutalni - nie bili mnie po głowie - powiedział Rymaszeuski.

Na poniedziałek na godz. 18 wezwano też na milicję niektóre osoby skazane w związku z protestem powyborczym z ubiegłego roku. Wśród wezwanych był jeden z ubiegłorocznych kandydatów na prezydenta Uładzimir Niaklajeu, skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata za "przygotowywanie działań poważnie naruszających porządek publiczny".

Wcześniej w poniedziałek Nikalajeu symbolicznie przeszedł do końca trasę wiodącą na Plac Niepodległości, którą zamierzał pokonać idąc na protest rok temu, ale mu się nie udało, bo został pobity do nieprzytomności przez nieznanych sprawców. Na Placu Niepodległości "przekazaliśmy (rządowi) apel o niezwłoczne uwolnienie więźniów politycznych" - zaznaczył Niaklajeu.

W poniedziałek rano akcję solidarności z narodem białoruskim przeprowadziły przy gmachu KGB w Mińsku trzy ukraińskie działaczki grupy FEMEN, rozbierając się od pasa w górę i prezentując plakaty z napisem "Wolność więźniom politycznym". Australijską operatorkę grupy, Kitty Green, zatrzymano, a działaczkom udało się uciec.

W poniedziałek doszło do demonstracji w kilku miastach europejskich, podczas których uczczono rocznicę protestów po wyborach na Białorusi. Manifestowano m.in. w Warszawie, Kijowie, Tallinie i Sztokholmie.

19 grudnia 2010 roku w Mińsku brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80 proc. poparcia urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Po demonstracji do aresztów trafiło ponad 600 osób. Kilkadziesiąt stanęło przed sądem w sprawie karnej o masowe zamieszki, ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej. W więzieniach pozostają m.in. byli kandydaci opozycji w tych wyborach Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz.

www.interia.pl

www.lvcom.eu

Media

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24