Media społecznościowe – nośnikiem trendów w modzie

2014-05-30, 07:41
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

To media społecznościowe są nośnikiem trendów w modzie, nie pokazy i recenzje kolekcji - przekonuje projektant Tom Ford. Kreator zauważa, że to gwiazdy, jak np. Rihanna, i ich obecność w social media, najcelniej trafia do potencjalnych odbiorców.

Tom Ford przyznaje, że aby trafić do klientów trzeba mówić głosem nowych technologii. Ford z żalem przyznał, że do lamusa odchodzą recenzje krytyków mody, a same pokazy przestają koncentrować się na istocie - czyli ubiorze.

"Klientów nie interesują już opinie na temat kolekcji czy publikacje prasowe. Częściej zwracają uwagę na zdjęcia, jakie Rihanna publikuje na Instagramie - niezależnie od tego czy jest naga czy prezentuje swoją nową stylizację ludzie to komentują, zwracają uwagę na to, co ma na sobie. Powód, mają poczucie, że ona zwraca się bezpośrednio do nich" - tłumaczy Tom Ford.

Dostrzega tę tendencję również w kontekście prasy modowej, która powoli jego zdaniem zaczyna schodzić na drugi plan wobec liczby blogerów modowych.

"Nie chcę, żeby mnie źle zrozumiano, zwracam uwagę na recenzje pokazów mody, ale proszę zauważyć, że większość osób, które komentują pokazy czy recenzują kolekcje, to blogerzy. Dziś każdy ma głos, a wysłuchuje się tych, którzy krzyczą najgłośniej" - przyznaje.

Obserwując branżę, projektant dostrzega jeszcze jedną, mało optymistyczna tendencję - w pokazach mody coraz mniej uwagi poświęca się kolekcji, a coraz więcej samemu przedsięwzięciu, jakim jest pokaz. Im bardziej wystawny, zaskakujący, tym lepiej.

"Dziś pokazy mody zaczynają przypominać ogromne produkcje, co wskazuje na to, że centralnym punktem, nie jest to co powinno nim być, czyli kolekcja. Może wynika to z faktu, że oprawa pokazu, ma zatuszować, zrekompensować widzom braki w kolekcji. Ale to jest coś co stworzyłeś, to jest twoja praca, wizja" - zastanawia się projektant. (PAP Life)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24