Niemiecki tygodnik podaje, że przede wszytkim brakuje leków, które lekarze podają pacjentom, podłączonym do aparatów wentylujących płuca. Szczególnie brakuje leków używanych do narkozy – propofolu i izofluranu, a także przeciwbólowego sufentanylu i uspokajającego midazolamu.
„Niczego nie da się zdobyć, nasze zapasy się skończyły. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna” – powiedział dziennikarzom Wolfgang Kämmerer, dyrektor apteki szpitalnej przy Klinice Uniwersyteckiej w Augsburgu.
Jak pisze „Der Spiegel”, koncern farmaceutyczny „Baxter” zgłosił niedobór propofolu i izofluranu do Federalnego Instytutu Leków i Produkcji Medycznej z siedzibą w Bonn. Według przedstawicieli firmy, jest to „konsekwencja gwałtownego wzrostu popytu w ostatnich tygodniach z powodu pandemii koronawirusa” i na razie nie widać, aby sytucja się poprawiała. Firma prosi, aby Federalny Instytut Leków i Produkcji Medycznej w kwietniu nie zamawiał tych leków.
Według danych Instytutu Roberta Kocha w Berlinie, w Niemczech, do piątku rano, potwierdzono ponad 113 000 osób zakażonych koronawirusem, a ponad 2300 zmarło.
Na podst. ELTA